Prognoza pogody dla Polski na okres 27-28 stycznia 2020 r
-
Nieuchronnie zbliżamy się do końca stycznia. Parę dni i zaczniemy luty. Jak widać, zamiast prawdziwej zimy (poza górami) w wielu regionach mamy raczej wiosnę. Zakwitły drzewa, pojawiły się po-zimowe kwiaty. Wielu z Was taka pogoda pasuje. Niestety notoryczny brak opadów jest bardzo szkodliwy dla natur w dalszym rozrachunku.
Nadzieja jednak na opady jest. Wczoraj pisałem, że zajmiemy się śniegiem i o nim także będzie. Przed nami dynamiczniejsza, pełna opadów pogoda.
Sytuacja baryczna/Synoptyczna
Polska powoli dostaje się pod wpływ niżów atlantyckich które przyniosą masę frontów atmosferycznych z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem oraz śniegu. Na mapach wysokości izobarycznej 500 hPa widać wyraźnie przesunięcie się prądu strumieniowego na południe od naszego kraju.
Będzie to zapowiedź adwekcji nieco chłodniejszej masy powietrza. Przy aktywacji frontów, szybszym przepływie w środkowej i górnej troposferze oraz nieco większemu gradientowi pionowemu temperatury mogą się pojawić pojedyncze zjawiska burzowe, podczas których będzie padać solidnie.
27.01.2020r - Poniedziałek
Zachmurzenie umiarkowane i duże, szczególnie na północy Polski. Centrum i południe kraju z możliwością wystąpienia wielu przejaśnień. Do południa lokalnie jeszcze może wystąpić marznąca mżawka powodująca gołoledź. Na północy przelotne opady deszczu (szczególnie Kujawy).
Niewielkie opady możliwe także na Śląsku (deszcz) oraz na Podlasiu (deszcz ze śniegiem i śnieg). Po południu przelotny opad może się także zdarzyć w północnych regionach Lubelskiego.
Temperatura od 0 stopni na północnym wschodzie przez 1-2 na południowym wschodzie prze 4-5 w centrum do nawet 6-7 stopni na zachodzie i południowym zachodzie. Nie jest wykluczone, że na krańcach Polski zachodniej temperatura sięgnie 10 stopni. Wiatr słaby, na zachodzie i północy umiarkowany wiejący w porywach do 40 km/h. Ciśnienie zacznie spadać.
28.01.2020r - Wtorek
Nocą od zachodu wkroczy strefa opadów deszczu, które do rana obejmą także Wielkopolskę. W wielu miejscach Polski wschodniej mgły i zamglenia. W ciągu dnia zachmurzenie umiarkowane i duże. Większe przejaśnienia jeszcze możliwe są nad wschodnimi regionami kraju.
Opady deszczu przelotne będą przesuwały się z zachodu na wschód. Po południu opady dotrą nad Warmię i Mazury, jednocześnie od zachodu dostaniemy się w pas nieco większych rozpogodzeń. Najwięcej słońca na południu Polski.
Temperatura od 2-3 stopni na wschodzie i północy (Kujawy), przez 4-5 w centrum i na południu, do 7-9 stopni na zachodzie. Wiatr umiarkowany i dość silny osiągający na nizinach prędkość do 55 km/h. W górach powyżej 90 km/h, nad morzem do 65 km/h, wiejący z południa. Ciśnienie nadal będzie spadać, więc samopoczucie nie do końca może być ok.
Jak widzicie początek tygodnia przyniesie nieco więcej opadów deszczu. Przeglądając wiązki prognostyczne, jest szansa, że już we środę w wielu miejscach Polski dosłownie na chwilę może się zabielić. Opady chwilami mogą być mocniejsze, a więc na drogach może być niebezpiecznie.
Niewykluczone są także opady o charakterze konwekcyjnym podczas których jest szansa na opady krupy śnieżnej, a nawet na wyładowania atmosferyczne. Z doświadczenia wiem, że nawet krótki epizod z umiarkowanym/intensywnym opadem może sparaliżować ruch kołowy, tym bardziej, że kierowcy nie są przyzwyczajeni do poruszania się w warunkach zimowych.
Jestem pewny, że przez najbliższy tydzień pasjonaci pogody nie będą się nudzić. Niestety jednak, prawdziwej zimy nie widać. Na szczęście wichury o których trąbiono, póki co nam nie zagrażają :D.
Jarosław Turała
„Sorry. Taki mamy klimat" czyli pogoda pod oknem Jarosława Turały. Śledź mnie na Facebooku lub Twitterze.
https://www.windy.com/-Temperature-temp?temp,47.946,8.108,5,internal