Przed gwałtownym ochłodzeniem, adwekcja ciepła.
-
Zanim zaleją nas media newsami o armagedonie pogodowym wraz z drastycznymi zdjęciami zimowej pogody, doznamy powiewu meteo - farelki. Nie do uwierzenia jest przez niektórych, że podnosząc się z łóżka o poranku, na termometrze widnieją zaledwie piątki, czy szóstki, a nie dwunastki czy czternastki.
Nie jest oczywiście nic w tym nadzwyczajnego, po prostu większość ludków ma zakodowany pewien schemat majowej pogody, który był wyuczony na lekcjach oraz widziany w podręcznikach. Piękne kwiaty, słońce i krótki rękaw, to właśnie obrazki, które mamy zakodowane jako - "Tak powinna wyglądać pogoda majowa".
Rzeczywistość jednak w naszych szerokościach geograficznych jest zgoła odmienna. Oczywiście zdarzają się epizody ciepłe, a nawet bardzo ciepłe połączone z burzami i ulewami, ale często, gęsto przy odpowiednim rozlokowaniu ośrodków barycznych mamy także spływ chłodnych mas powietrza.
Zbliżamy się nieuchronnie do kolejnego weekendu majowego. Pamiętacie, co piszecie często? "W tygodniu ładnie, przychodzi weekend i leje". Akurat teraz, że leje, czy lać będzie, to doskonale.....Zajmijmy się jednak meritum sprawy spodziewanego ocipienia....nie nie...ocieplenia ;).
Obecnie sytuacja baryczna wygląda tak, że nad północną Skandynawią oraz Morzem Północnym mamy wyże, a nad Rosją północno-zachodnią niż. Wartkim strumieniem płynie do nas masa powietrza Polarnomorskiego. Jest nieco więcej rozpogodzeń, ale temperatury nadal są "rześkie".
Już dziś sytuacja baryczna zacznie się zmieniać. Układy wyżowe znów prawdopodobnie opanują środkową część Europy. Na załączonym pierwszym screenie widać rozległą długą falę górną z widoczną zatoką geopotencjału, która sięga Bałkanów. W ciągu następnych godzin, owa zatoka przesuwać się będzie w kierunku wschodnim. Polska dostanie się w obręb grzbietu fali z widocznym niewielkim układem omega.
Jednocześnie na "niższych" mapach położenie niżów nad zachodnią Europą i dominacja układu wyżowego nad Morzem Czarnym sięgając Europy środkowej spowoduje adwekcję (napływ) wilgotnej i ciepłej masy powietrza z południowego zachodu. Na termometrach lokalnie pojawią się młode i jurne, wiosenne 20-tki....ba nawet i nieco starsze: 22-23-ki.
Cipko i wilgotno (Ciepło + wilgoć)? To musi odpalić. Już w sobotę w wielu miejscach kraju powinno dojść do zainicjowania głębszej konwekcji.Będzie lało i grzmiało. Więcej opadów i burz prawdopodobnie w niedzielę. Niewykluczony nawet nieco większy grad a może znów gdzieś pojawi się lej kondensacyjny? Zobaczymy :).
Tak na tę chwile wygląda spodziewana adwekcja (napływ) ciepła.
Niestety prawdopodobnie zgodnie z nadchodzącymi prognozami nastąpi załamanie pogody......ale o tym w analizie już jutro.
Jarosław Turała
„Sorry. Taki mamy klimat" czyli pogoda pod oknem Jarosława Turały. Śledź mnie na Facebooku lub Twitterze.
https://www.windy.com/-Wind-gusts-gust?gust,51.200,14.370,6,i:pressure,internal