Analiza możliwości wystąpienia intensywnych opadów deszczu/gradu oraz burz 21.07.2019r
-
Mamy upały. Nie wszędzie, ale mamy. Dookoła sporo słońca i nadal postępująca susza. W wielu miejscach Polski płonęło zboże i ściółka leśna :(. Sytuacja nie jest dobra, a prawdziwego deszczu, po prostu nie widać. Co więcej. Prognozy długoterminowe są bezlitosne i nawet jeśli nigdy nie prognozowałem na tak daleki okres, jestem niemal przekonany, że susza będzie się dalej pogłębiać.
AKTUALNA SYTUACJA BARYCZNA
Obecnie znajdujemy się w obliczu dość sporego układu wysokiego ciśnienia. Przynosi on na sporo słońca. Nad Atlantykiem z uwagi na ciągłą niemal cyrkulację strefową raz po raz przelatują ośrodki niskiego ciśnienia, które generują nam fronty atmosferyczne. Jeden z takich frontów dał się we znaki wczoraj mieszkańcom wielu regionów kraju. Był jednak on tak mizerny, że gdzieniegdzie popadało w centrum i na południu. Muszę przyznać, że ja się bardzo cieszę z każdej, ale to każdej kropli deszczu.
SPODZIEWANA SYTUACJA BARYCZNA
Zgodnie ze sztuką ,z uwagi na wędrujące niże i postępujące fronty atmosferyczne za około 20 godzin nad Polską zrobi się dość ciekawie, a w zasadzie niebezpiecznie. Wszystko za sprawą chłodnego nieco pofalowanego frontu, który wejść powinien już o poranku w niedzielę. Przyniesie on opady deszczu, burze, grad oraz silny wiatr, który może powodować zniszczenia. Po raz kolejny sygnalizuję, że opady nawet frontowe latem, mogą gdzieniegdzie się wcale nie pojawić.
OPIS
rzy napływie cieplejszych mas powietrza oraz frontów można się przede wszystkim spodziewać powstania wielu stref zbieżności. To ne będą także czynnikiem zapalnym, jeśli chodzi o rozwój konwekcji. Zanim jednak dojdzie do wszelakiego armagedonu, trzeba zauważyć strefę ciepłego wycinka ciepłego, który także wygenerować powinien zjawiska burzowe o poranku już. Należy więc zachować czujność od wczesnych godzin porannych. Wstępne prognozy mówią że konwekcja ruszy na dolnym Śląsku, ziemi łódzkiej, w opolskim i śląskim przesuwając się dalej obejmując mazowieckie, a następnie dalej nad Podlasie,.Co więcej, strefa owych opadów zacznie się uaktywniać. Nie jest wykluczone pojawienie się jakiejś strefy wiatrowej, która będzie powodowała liczne szkody. Największe szanse na to mają mieszkańcy Lubelskiego, ale nie jest wykluczone, że w świętokrzyskim oraz małopolskim też się zadzieje.
Wodność troposfery lokalnie wzrośnie do 37-40 mm, co może być przyczyną pojawienia się dobrze wydajnych opadowo komórek. Trzeba zauważyć także dość niski miejscami poziom kondensacji z uniesienia, co może sugerować pojawienie się lokalnych trąb powietrznych. Czy tak będzie? Uskok wiatru w godzinach popołudniowych może sięgnąć 14 m/s (wartstwa 0-3 km).
Wyższa warstwa, bez wspomagacza. Może to i dobrze. W burzach superkomórkowych, które niemal na pewno się pojawią grad może mieć średnicę od 2 do 4 cm. Lokalnie może być większy, ale o tym przekonamy się dopiero jutro.
(